W szkole Jezusa
Po czym można rozpoznać ucznia Jezusa? Czy po tym, że przychodzi do kościoła, albo uczęszcza na katechezę? Od zastanowienia się nad tym pytaniem rozpoczął się w naszej parafii nowy rok szkolny i katechetyczny.
Ksiądz Proboszcz w homilii wygłoszonej 1. września, podczas porannej Mszy Świętej, mówił zgromadzonym uczniom, rodzicom, pracownikom szkoły o jeszcze jednym kryterium, najważniejszym, które wskazuje na to, czy ktoś naprawdę może nazywać się uczniem tego Najlepszego z Nauczycieli. Chrystus powiedział: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali".
Pierwsze wspólnoty uczniów Chrystusa zachwycały otoczenie wzajemną miłością. Tertulian nawoływał: „Patrzcie, jak oni się miłują!”. Możemy popatrzeć na nasze dzieci pod tym kątem. Czy potrafią się dzielić? Czy potrafią przebaczać? Czy potrafią być dobre dla innych, mimo czasami antypatii? Jak można im pomóc , by taką miłość do ludzi w sobie miały i ją okazywały?
Rok szkolny 2016/2017 jest rozpoczęty. Zapewne wiele w nim będzie okazji, by dzieci oprócz typowej wiedzy szkolnej uczyły się także wzajemnej miłości. „Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem” – powiedział kiedyś, i mówi do nas dziś, Jezus. Poprzez Ewangelie patrzmy wspólnie z dziećmi na Jezusa, na to, jak On okazywał ludziom miłość i troskę, w jaki sposób ich traktował. To cenna wskazówka do codziennego życia. Czytajmy z dziećmi biblijne historie, by lepiej poznawać tego Najlepszego z Nauczycieli. Zastanawiajmy się wspólnie z dziećmi, jak Go naśladować w naszym tu-i-teraz.
Rok szkolny w szkole Jezusa to także wiele wydarzeń roku liturgicznego - wiele okazji do bycia blisko Nauczyciela w modlitwie, różnego rodzaju nabożeństwach, a przede wszystkim podczas Eucharystii. „Czym skorupka za młodu …”, mówi stare znane porzekadło. W rękach dorosłych leży odpowiedzialność za udział dzieci w tych spotkaniach z Bogiem, kształtowanie ich religijności -czy będzie ona tylko „od święta”, czy też codzienna, żywa, nakierowana na Boga i pełna miłości do Niego.
„Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie” –powiedział Jezus. Chciejmy wprowadzać swoje dzieci, wnuki w życie religijne: modlitwę, korzystanie z Pisma Świętego, uważny udział w liturgii. Zachęcajmy do udziału we Mszy Świętej i w nabożeństwach (różaniec, „majowe”) także w ciągu tygodnia. Wśród wielu spraw codziennego życia także i dzieci mogą odnaleźć w kościele swoje miejsce, swoją ścieżkę spotkania z Panem.