Żniwne 2024
Tradycyjnie u progu września parafianie zebrali się, by wspólnie dziękować Bogu za tegoroczne zbiory. Uroczystość dożynkowa, jak wskazał ks. Proboszcz, to także okazja do dziękczynienia tym wszystkim, którzy włączają się swoją pracą w realizację Bożego zamiaru.
Kaznodzieja przypomniał, że choć mamy prawo do świętowania i zabawy, nie możemy zapomnieć o potrzebujących. Nawiązując do Ewangelii o cudownym rozmnożeniu chleba kapłan wskazał, że trzeba usłyszeć Chrystusowe wołanie: "Wy dajcie im jeść". Jezus od Apostołów nie wymagał cudu, ale oczekiwał, by uczynili jakiś wysiłek, by chcieli się rozejrzeć, by poszukali sposobu rozwiązania. Jak stwierdził Proboszcz, dzisiaj najgorsze w ludziach jest lenistwo, które wynika z leniwego powtarzania: "To i tak nic nie da". To hamuje działanie, które mogłoby coś zmienić.
Jezus podczas spotkania z tłumem pokazuje uczniom, że staranie się ma sens. Warunkiem tej sensowności jest jednak związek z Jezusem: nie wystarczy bowiem doskonała znajomość uprawy roślin, jeśli nie ma duchowej więzi z pierwszym i największym Rolnikiem. Jak przypomniał Ks. Marek, doskonale wiedzieli o tym nasi przodkowie, którzy zanim zaczęli siew, przychodzili do Boga poświęcając ziarno. Zachęcał: "Nie narzekaj, tylko dziękuj i ufaj, i rób to, co do ciebie należy, rób to z Jezusem: oddaj Jemu co masz, a On to pobłogosławi".
Po Mszy Świętej chętni parafianie mogli poczęstować się dożynkowym chlebem.