Żniwne w Hażlachu
Podziękowaliśmy za plony
Ostatnia niedziela sierpnia była okazją do wyrażenia dziękczynienia za dar chleba i zebrane z pól płody ziemi. Poprzedniego dnia odbyły się w Hażlachu dożynki gminne, w których uczestniczył także proboszcz naszej parafii ks. kan. Andrzej Papoń.
W niedzielę przed ołtarzem wyeksponowany został wieniec dożynkowy przygotowany przez panią Ewę Gazurek i dary przyniesione przez gospodarzy. Chór uświetnił śpiewem liturgię, a we Mszy św. uczestniczyły też poczty sztandarowe i kobiety a także dzieci w strojach ludowych. Zobaczyliśmy je podczas uroczystej procesji z darami, na początku której stanęli gospodarze tegorocznych dożynek: państwo Herdowie z dziećmi. Gospodarzy przywitał na początku Mszy św. ks. Proboszcz, który podczas homilii mówił o znaczeniu pracy rolników i o konieczności dziękowania Bogu, bo bez pomocy Opatrzności na nic zdałby się ludzki wysiłek. „Przyszliśmy tutaj (…) przed ołtarz i przynieśliśmy to wszystko, co urodziła ziemia. Przynieśliśmy to, co najdroższe, co najcenniejsze, (…) przynieśliśmy to do kościoła, aby złożyć Panu Bogu jako pierwociny przed Jego obliczem.” – mówił ks. A. Papoń przypominając, że Pan Żniwa zamknął samego siebie pod postaciami Chleba i Wina. Trzeba nam chleba powszedniego – abyśmy mogli żyć i pracować; trzeba nam Chleba niebieskiego, żeby osiągnąć wieczne zbawienie – ta prawda powtórzona na zakończenie homilii przekonująco i prawdziwie zabrzmiała w dniu, w którym zaśpiewaliśmy: „Boże, z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy”, bo to Bogu zawdzięczamy żyzność roli, a więc i chleb potrzebny do życia.Joanna Jurgała-Jureczka