Dni Misji Świętych - część II
Nabożeństwem przy krzyżu i odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych zakończyły się Misje święte w naszej parafii. Był to czas bardzo intensywnych przeżyć i niełatwych zadań stojących przed nami, ale przede wszystkim przed prowadzącym Misje Ojcem Symplicjuszem Sobczykiem OFM i proboszczem naszej parafii ks. kan. Andrzejem Paponiem, który w duchu odpowiedzialności za formowanie naszych postaw religijnych, zaplanował i zorganizował dla nas czas, który zapewne zaowocuje w przyszłości.
W pierwszej części relacji z Misji św. pisałam o tym, co działo się od niedzieli do środy. Czwartek był Dniem Chorych, piątek - Dniem Rodziny a sobota - Dniem Maryjnym. Te dni także niosły różnego rodzaju przesłanie i na pewno na różne sposoby zostało ono przyjęte i zapamiętane. Ojciec Misjonarz skierował także słowa do młodzieży i dzieci parafii, pobłogosławił rodziny, matki, odwiedził chorych, małżonkowie mieli okazję odnowić swoją przysięgę a wszyscy na nowo przyjąć Chrystusa jako swojego Pana. Niecodzienne czwartkowe nabożeństwo wieczorne zostało zrelacjonowane przez dziennikarkę „Gościa Niedzielnego”, Urszulę Rogólską:
http://bielsko.gosc.pl/doc/2538912.A-misjonarze-przyjechali-z-Czech
Na krzyżu misyjnym, na którym znajduje się napis: „Ratuj duszę swoją” pojawiła się kolejna tabliczka informująca o dacie Misji Świętych w Hażlachu. Jest ona jedynie materialnym śladem tego, co wydarzyło się w naszej parafii. Wielu z nas wie jednak, że za pozornie tylko pozbawioną głębszej treści informacją, w jakich dniach, jakiego miesiąca i roku wygłoszono nauki misyjne, kryje się coś znaczenie więcej.
W pierwszej części relacji z Misji św. pisałam o tym, co działo się od niedzieli do środy. Czwartek był Dniem Chorych, piątek - Dniem Rodziny a sobota - Dniem Maryjnym. Te dni także niosły różnego rodzaju przesłanie i na pewno na różne sposoby zostało ono przyjęte i zapamiętane. Ojciec Misjonarz skierował także słowa do młodzieży i dzieci parafii, pobłogosławił rodziny, matki, odwiedził chorych, małżonkowie mieli okazję odnowić swoją przysięgę a wszyscy na nowo przyjąć Chrystusa jako swojego Pana. Niecodzienne czwartkowe nabożeństwo wieczorne zostało zrelacjonowane przez dziennikarkę „Gościa Niedzielnego”, Urszulę Rogólską:
http://bielsko.gosc.pl/doc/2538912.A-misjonarze-przyjechali-z-Czech
Na krzyżu misyjnym, na którym znajduje się napis: „Ratuj duszę swoją” pojawiła się kolejna tabliczka informująca o dacie Misji Świętych w Hażlachu. Jest ona jedynie materialnym śladem tego, co wydarzyło się w naszej parafii. Wielu z nas wie jednak, że za pozornie tylko pozbawioną głębszej treści informacją, w jakich dniach, jakiego miesiąca i roku wygłoszono nauki misyjne, kryje się coś znaczenie więcej.
Joanna Jurgała-Jureczka