Wielki Czwartek 2017
W tym dniu wspominamy w sposób szczególny wydarzenia, które dokonały się w Wieczerniku – ustanowienie sakramentu Eucharystii i Kapłaństwa. Podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej ks. kan. Andrzej Papoń mówił o zmieniającym się wciąż świecie, w którym od wieków niezmiennie trwa bezbronny biały opłatek Chleba, ponieważ Chrystus dał nam siebie w Eucharystii. „Ileż mocy, siły i miłości w tym kawałku Chleba – mówił ks. Proboszcz – ta miłość kazała Mu zamilknąć tu, w tabernakulum po to, by wciąż słuchać, słuchać i słuchać, zmieniać nas, pomagać, byśmy stawali się lepsi”. Zwracając uwagę na naszą postawę wobec Eucharystii zauważył, że często nie doceniamy jej wagi, a Opłatek łykamy jak tabletki, jak proszki od bólu głowy, jak cukierki. Tymczasem powinniśmy jak najczęściej korzystać z daru, który Chrystus dla nas ustanowił.
Bez kapłaństwa nie byłoby Eucharystii, więc tego dnia szczególnie dziękowaliśmy Bogu za dar dwóch sakramentów.
Na zakończenie homilii ks. Proboszcz zacytował słowa pieśni:
Nie umiem dziękować Ci, Panie
Bo małe są moje słowa
Zechciej przyjąć moje milczenie
I naucz mnie życiem dziękować.
Tego dnia wszyscy przystępujący do Stołu Pańskiego otrzymali Komunię św. po dwiema postaciami.
W Wielki Czwartek po odśpiewaniu „Gloria” następuje tzw. zawiązanie dzwonów i od tego momentu dzwonki zastąpione zostają kołatkami.
Po Mszy św. Najświętszy Sakrament został przeniesiony do Ciemnicy i do godziny dwudziestej w kościele trwała adoracja.