Zakończenie peregrynacji cz. V

 

Czas Nawiedzenia Obrazu Jezusa Miłosiernego i Relikwii Świętych: św. S. Faustyny i św. Jana Pawła II (cz. V) Zakończenie peregrynacji

  Koronką do Bożego Miłosierdzia o godz. 15.00 rozpoczęły się obchody uroczystego zakończenia peregrynacji Obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św. Faustyny i św. Jana Pawła II w naszej parafii.  

Następującą po niej Eucharystię celebrował wraz z ks. Proboszczem o. Efraim Kostrzewa, franciszkanin z Cieszyna. Zakonnik rozpoczął homilię od przywołania słów Papieża Franciszka, że „Bóg Ojciec nigdy nie męczy się udzielaniem miłosierdzia”; nie potępia nikogo, ale ma serce pełne miłości i przebaczenia. Kto odkryje w sobie wielką wartość Bożego dziecka, widzi tę wartość także i w bliźnim, a wtedy nikną międzyludzkie rywalizacje.

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że potrzebujemy – patrząc na troskę Boga o nas – kształtować w sobie wrażliwość miłosierdzia na drugiego człowieka i na to, co przeżywa. Przypomniał, że miłosierdzie okupione już Krwią Jezusa dla nas jest za darmo. My otrzymujemy je z łaski – i jedyne co pozostaje, to je przyjąć, uczynić swoim, nieustannie z niego czerpać. Zakonnik podkreślił, że żegnając wizerunek Jezusa Miłosiernego nie żegnamy się z miłosierdziem: ono zostanie i jest zawsze na wyciągnięcie ręki.

Pod koniec Eucharystii ks. Proboszcz ponowił dokonane przez Bpa ordynariusza zawierzenie naszej diecezji Miłosierdziu Bożemu. Nastąpiło też poświęceniu pamiątek peregrynacji. Za wielką łaskę tego czasu dziękowały Jezusowi przedstawicielki osób dorosłych, młodzieży oraz dzieci. Uroczystość zakończyło przeniesienie Obrazu i relikwii do samochodu-kaplicy oraz śpiew:„Jezu, ufam Tobie”.
Kolejną parafią przyjmującą cudowny wizerunek Jezusa jest parafia w Ogrodzonej. Diecezjalna peregrynacja trwa.

 

Magdalena Hutyra

 

Tekst pożegnania-modlitwy, która została wypowiedziana w imieniu dzieci tuż przed przeniesieniem obrazu i relikwii z kościoła do samochodu.

 

Panie Jezu. Wiemy, że ciągle jesteś z nami, ale teraz przyszedłeś inaczej, bo patrzyliśmy na Twój obraz, a Ty byłeś tu, w naszej parafii. Przyglądałeś się nam, a znasz nas wszystkich po imieniu i wiesz, jacy jesteśmy, bo Ty wszystko wiesz.
Za Twoje odwiedziny w Hażlachu dziękujemy.
Zapamiętamy, że tu byłeś w Twoim wizerunku Miłosiernego Boga. Zapamiętamy ten obraz – Twoją dłoń, którą błogosławisz i tę, którą trzymasz na sercu, Twoje dobre oczy i stopy idące wciąż drogą w stronę ludzi, którzy czegoś potrzebują.
Obiecujemy Ci, że spróbujemy co dzień zrobić coś dobrego. Nie śmiać się z innych, słabszych, mniej zdolnych, ale się do nich uśmiechać.
Nie odpychać, nie szturchać, ale wziąć za rękę, zaprowadzić.
Usłyszeć, że ktoś czegoś potrzebuje, nawet jeśli o nic nie poprosił. Zauważyć nieśmiałych, chorych, mniejszych, niezaradnych – stanąć w ich obronie, żeby móc Ci codziennie wieczorem powiedzieć z ręką na sercu – starałem się być dobrym człowiekiem.

W intencji powołań, chorych i seniorów cz. IV Łagiewnickie wspomnienia

Podobne artykuły