Boże Ciało
Czwartkowa uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zgromadziła parafian Hażlacha najpierw w kościele, a potem na procesji. Udział w niej był, jak co roku, naszym wyznaniem wiary.
Tego dnia dzieci obchodziły też pierwszą rocznicę przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej i uczestniczyły, odświętnie ubrane, w porannej Mszy św. Po jej zakończeniu rozpoczęła się procesja teoforyczna drogami naszej wsi. Określenie to oznacza taką procesję, podczas której celebrans (w tym wypadku ks. proboszcz Andrzej Papoń) niesie Najświętszy Sakrament poza mury kościoła „wśród uroczystych obrzędów i śpiewów, lud chrześcijański składa publiczne świadectwo swej wiary i pobożności.”
Proboszcz hażlaskiej parafii, ks. kan. Andrzej Papoń podczas homilii powiedział: „Kościół świętuje święto Chleba, który zstąpił z Nieba i dał życie światu (…). Ten Chleb jest nieodzowny, by zmartwychwstać.”
Cztery ołtarze przygotowane zostały przed domami rodzin Koniecznych i Gaurów, Kaszturów, Skudrzyków i przed kościołem. W przygotowaniach pomagali sąsiedzi, a ostatni ołtarz przygotowali rodzice dzieci, które w tym roku przyjęły Pierwszą Komunię św.
Chór kościelny odśpiewał pieśni eucharystyczne, a w procesji uczestniczyli też strażacy, kobiety w strojach ludowych, dzieci w strojach liturgicznych. Trasa procesji została starannie przygotowana. Wszystko po to, żeby przez zewnętrze gesty wyrazić, że dla nas dzień ten nie jest reliktem ludowej pobożności, ale okazją do przekazania prawdy o nas samych i naszej postawie wobec wartości, które są najważniejsze i niezależne od przemijających prądów i panujących tendencji.Bo zawsze i w każdej sytuacji z mocą zabrzmi powtarzana od lat, a nawet od wieków, błagalna modlitwa odśpiewana tego dnia przy każdym z czterech ołtarzy:
Święty Boże, Święty, Mocny
Święty a Nieśmiertelny
Zmiłuj się nad nami.
Joanna Jurgała-Jureczka